Przejdź do zawartości

Dyskusja Wikipedii:Komitet Arbitrażowy/Wnioski o arbitraż/(9/2014) Piotr967 – Alan ffm

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Zwyczajem jest, ze zgłaszający może wypowiedzieć się nt. werdyktu. W tym werdykcie znalazły się pewne nieścisłości. "Jednorazowego działania ... nawet jeżeli było niezgodne z zasadami, nie można zakwalifikować jako uporczywych czy powtarzających się naruszeń uprawnień administratorskich" i "Pojedyncze działanie związane z użyciem uprawnień administratorskich, o ile nie jest odwołaniem od blokady lub nie stanowi rażącego naruszenia uprawnień, nie powinno skutkować wnioskiem o arbitraż" - owych przenosin niezgodnych z zasadami było kilkadziesiąt nie jedna. Oprócz tego były inne naruszenia, na przestrzeni 2 lat. Skoro kilkadziesiąt to za mało by uznać za powtarzające się i by interweniować wobec admina, to szkoda, że KA nie podał konkretnej cyfry - ile razy admin musi naruszyć zasady, by uznać, że jednak trzeba interweniować - kilkaset, kilka tysięcy, może więcej? Nie jest też ścisła uwaga KA "wskazał też co prawda, że administrator Stok zwracał Alanowi ffm uwagę na niewłaściwy styl dyskusji, jednak dotyczyło to sytuacji sprzed dwóch lat." - trudno raczej nie zauważyć, że na niewłaściwe zachowanie zwracał uwagę także John Belushi nie dwa lata, a kilka dni temu, a także ja (wskazałem nawet we wniosku). Co prawda KA nie wiem czemu zaznaczył w swej wypowiedzi, że "administrator Stok", no a ani John, ani ja administratorami nie jesteśmy. zachowanie administratora niezgodne z zasadami, w tym w szczególności sprzeczne z wikietykietą, podlega ocenie przez innych administratorów, którzy mogą w stosunku do niego podjąć stosowne działania porządkowe lub prewencyjne. Komitet jeszcze raz podkreśla, że wniesienie wniosku o arbitraż powinno być ostatecznością stosowaną tylko wtedy, gdy zawiodły inne środki załagodzenia sporu - akurat, co KA wie, bo miał linki, te obraźliwe i pogardliwe odzywki administratora były na stronie Próśb do administratorów, a więc logicznie domniemywać jest, ze liczni administratorzy je widzieli i interwencji nie podjęli. Powstaje więc pytanie, skoro xx administratorów nie interweniuje, to gdzie user nie będący adminem ma zgłaszać przypadki ataków osobistych, obelżywych wypowiedzi ze strony admina? Bo do KA jak widać też nie. "administrator swoją decyzję uzasadnił na stronie dyskusji autora przenoszonych artykułów oraz w dyskusji w Kawiarence" - kolejna nieścisłość - nie ma tam ani słowa uzasadnienia dlaczego zignorował zasady - usunął hasła bez dyskusji, choć nie kwalifikowały się do eka i były zgodne z ustalonymi przez społeczność kryteriami encyklopedyczności. W zamian są tam mocno obraźliwe wobec autora haseł dywagacje admina na temat tegoż usera i tego kim to niby ów user jest. Trudno to uznać za uzasadnienie. "artykuły zostały przywrócone do głównej przestrzeni" - to akurat prawda. Zostały - tyle, ze jak się zdaje po złożeniu przeze mnie wniosku do KA. Pytanie tylko czy taki tryb wycofywania się z decyzji admińskich jest optymalny? Reasumując - by admin w sporze z nieadminem trafił do KA to w jakim dokładnie interwale między 16 miesiącami (obelżywy wpis z VII 2013 link we wniosku - to za dawno) a tygodniem (seria ostatnich obelżywości - to za wcześnie) musi dokonać tych więcej niż kilkadziesiąt (kilkuset/kilku tysięcy?) edycji łamiących zasady lub ubliżających nieadminowi? I skoro użycie uprawnień admińskich do przeforsowania swojej prywatnej, sprzecznej z decyzją społeczności, wizji encyklopedyczności plus dokonanie w ciągu 2 lat całej serii obelżywych tekstów wobec userów bez uprawnień admińskich nie kwalifikuje się, jak wynika z werdyktu KA, do kategorii: "rażące przypadki złamania zasad Wikipedii", to co właściwie i jak często admin musi zrobić lub napisać nieadminowi, by jednak rażąco złamać zasady? --Piotr967 podyskutujmy 23:46, 24 lis 2014 (CET)[odpowiedz]

Alan ffm robi mnóstwo złej roboty! Dożywotni blok to jedyne sensowne rozwiązanie! Przemek Jahr @ 19:44, 3 gru 2014 (CET)[odpowiedz]