Wikipedia:Komitet Arbitrażowy/Wybór członków/2023-09/Wostr
Wygląd
Wostr[edytuj | edytuj kod]
- Uzasadnienie: Uważam, że chemicy to mądrzy ludzie, bo jakby nie byli mądrzy, to by nie mogli być chemikami. Tutaj mamy też jednak człowieka obeznanego ze Społecznością, który pełnił już w przeszłości funkcję arbitra, aczkolwiek lata od tego minęły. Porządny użytkownik, który mógłby wrócić do KA. Mpn (dyskusja) 13:51, 2 wrz 2023 (CEST)
- Zgoda/odmowa kandydata: Dziękuję za miłe słowa. Istotnie, byłem już w KA, dobrze to wspominam. Poprzednio kilka razy odmawiałem – tłumacząc się brakiem czasu – obecnie nie mam go znacznie więcej, z czego większość poświęcam na pracę w Wikidanych. Na ew. udział w pracach KA czasu zapewne mi wystarczy, choć z pewnością kosztem innych obszarów Wikimediów. Widzę też, że na ten moment tylko jedna osoba zgodziła się kandydować, mam nadzieję, że do jutra zgodzi się choć tyle osób, aby istniał w ogóle sens głosowania. Od razu chciałbym zdementować jedną rzecz: chemikiem jestem wyłącznie z wykształcenia, zawód wybrałem zupełnie z chemią niezwiązany, polegający w sumie dość często na rozwiązywaniu konfliktów, choć nie zawsze w dyplomatyczny sposób. Wostr (dyskusja) 23:23, 4 wrz 2023 (CEST)
Za[edytuj | edytuj kod]
- Szethek (dyskusja) 00:29, 6 wrz 2023 (CEST)
- Nux (dyskusja) 00:36, 6 wrz 2023 (CEST)
- --Piotr967 podyskutujmy 01:05, 6 wrz 2023 (CEST)
- Dodawacz-i-korekta (dyskusja) 07:13, 6 wrz 2023 (CEST)
- Boston9 (dyskusja) 08:36, 6 wrz 2023 (CEST)
- masti <dyskusja> 11:15, 6 wrz 2023 (CEST)
- Pawel Niemczuk (dyskusja) 13:08, 6 wrz 2023 (CEST)
- Rainer (dyskusja) 14:26, 6 wrz 2023 (CEST)
- AramilFeraxa (Napisz do mnie!) 14:33, 6 wrz 2023 (CEST)
- Bolszewski Wikipedysta zamień słówko 17:47, 6 wrz 2023 (CEST)
- Gżdacz (dyskusja) 18:24, 6 wrz 2023 (CEST)
- ptjackyll (zostaw wiadomość) 18:27, 6 wrz 2023 (CEST)
- --Adamt rzeknij słowo 20:43, 6 wrz 2023 (CEST)
- Jamnik z Tarnowa Napisz coś 22:10, 6 wrz 2023 (CEST)
- Majonez truskawkowy (dyskusja) 00:14, 7 wrz 2023 (CEST)
- Zala (dyskusja) 07:33, 7 wrz 2023 (CEST)
- Hektor Absurdus (dyskusja) 19:43, 7 wrz 2023 (CEST)
- Jacek Halicki (dyskusja) 12:52, 8 wrz 2023 (CEST)
- Ented (dyskusja) 19:57, 8 wrz 2023 (CEST)
- Rzuwig► 20:48, 9 wrz 2023 (CEST)
- Mpn (dyskusja) 08:39, 10 wrz 2023 (CEST)
- Stok (dyskusja) 23:18, 10 wrz 2023 (CEST)
- -- Tokyotown8 (dyskusja) 20:37, 11 wrz 2023 (CEST)
- w2k2 (dyskusja) 13:31, 12 wrz 2023 (CEST)
- Michał Sobkowski dyskusja 15:50, 12 wrz 2023 (CEST)
- Niegodzisie (dyskusja) 19:40, 12 wrz 2023 (CEST)
- SpiderMum (dyskusja) 20:14, 12 wrz 2023 (CEST)
- ~Cybularny Napisz coś ✉ 20:37, 12 wrz 2023 (CEST)
- Witold1977 (dyskusja) 23:14, 12 wrz 2023 (CEST)
- Tomasz Raburski (dyskusja) 23:30, 12 wrz 2023 (CEST)
Przeciw[edytuj | edytuj kod]
- kićor =^^= 20:17, 7 wrz 2023 (CEST) Po przeczytaniu odpowiedzi. Niezmiernie mi przykro, ale nie tego oczekuję od arbitra. Oczekuję bezkompromisowości, wyrazistości, nawet na pograniczu indywidualizmu, a także bezpardonowego zmierzenia się z przeszłością, bo tylko to gwarantuje rozwój KA. Postawa głęboko zachowawcza i zbytnie oglądanie się na innych powoduje marazm, w którym, jak mi się wydaje, od pewnego czasu tkwi KA.
- Pablo000 (dyskusja) 20:50, 9 wrz 2023 (CEST) niestety tutaj. Dla mnie tak długie odpowiedzi na pytania są dowodem na brak liczenia się z innymi, podobnie podchodzę w sprawach związanych z Poczekalnią czy innych dyskusjach.
- Nadzik (dyskusja) 23:48, 11 wrz 2023 (CEST)
Wstrzymuję się[edytuj | edytuj kod]
Dyskusja[edytuj | edytuj kod]
- Podaj co najmniej dwa orzeczenia KA, które mogły by być lepsze i uzasadnij dlaczego. Odpowiedzi, że wszystko było idealne nie przyjmuję :) kićor =^^= 13:24, 6 wrz 2023 (CEST)
- Jest to pytanie niekomfortowe z co najmniej kilku powodów. Z jednej strony każdy skład KA stara się możliwie jak najlepiej przeanalizować materiał dowodowy w każdej sprawie i przedsięwziąć na tej podstawie określone środki, które mają na względzie dobro projektu. Treść całego orzeczenia powinna w dobry sposób podsumowywać zebrany materiał, jak również sposób dochodzenia składu KA do określonych wniosków. Jednak czym innym jest ocena określonego orzeczenia z punktu widzenia osoby niezaangażowanej ani w samą sprawę, ani w jej rozpatrywanie – i bardzo łatwa jest wówczas krytyka określonych części takiego orzeczenia – inaczej jednak wygląda sytuacja od środka, gdy proces powstawania takiego orzeczenia jest czasem żmudny, wymaga bardzo wielu godzin dyskusji i powolnego dochodzenia do określonego kształtu tego, co będzie ogłoszone publicznie – osoba niezaangażowana nie ma w to wglądu, widzi wyłącznie efekt końcowy.
- Drugą sprawą jest to, że abritrzy nie mają szklanej kuli, nie potrafią wróżyć z fusów. Na podstawie swojego doświadczenia starają się przewidywać skutki orzeczenia i zastosowanych środków. Oceniając określone orzeczenie w późniejszym czasie, trudno jest nie brać pod uwagę również tego, co stało się już po ogłoszeniu orzeczenia, jak zachowywały się osoby zaangażowane w sprawę, w jaki sposób orzeczone środki wpłynęły na rozwiązanie konfliktu. Można z takiej oceny wyciągać wnioski, ale twierdzenie „powinno to zostać zrobione inaczej, lepiej” i gdybanie jest w takiej sytuacji nie tylko bezcelowe, ale może deprecjonować pracę ówczesnego składu KA.
- Trzecim powodem, dla którego niechętnie odpowiadam na to pytanie, jest to, że publiczne ocenianie określonych środków orzeczonych przez KA przez osobę, która była już arbitrem i która do KA kandyduje, może niekorzystnie wpływać na jej pracę w tym organie – jeżeli zostanie wybrana. W części przypadków KA rozpatruje sprawy, w których przewijają się te same osoby, nawet na przestrzeni wielu lat. W takiej sytuacji ocena przeze mnie określonych środków jako „za słabe”, czy też „zbyt mocne”, podobnie jak twierdzenie, że KA źle ocenił określone zachowanie osoby, może w następstwie obniżać zaufanie co do bezstronności składu KA w przypadku, gdyby dana osoba chciała odwołać się od orzeczonych środków, miałaby kolejny konflikt z inną osobą, czy też KA rozpatrywałby podobną sprawę do komentowanej. Już sam brak zaufania osoby odnośnie bezstronności arbitra w danej sprawie jest potencjalnie szkodliwy, ew. konieczność wyłączenia się arbitra z orzekania tak samo.
- Nie mogąc jednak pozostawić Twojego pytania bez odpowiedzi, postaram się jakoś z tego wybrnąć. 4/2017, w której procedowaniu sam brałem udział. Jest to przykład na to, że procedując tę sprawę nie mogliśmy przewidzieć, w jaki sposób zastosowane środki wpłyną na zaangażowane strony, a tym bardziej czy i ile innych spraw z Tokyo KA będzie jeszcze rozpatrywał. Były potem jeszcze dwie przyjęte, kilka odrzuconych, następnie Tokyo (w wyniku nie działania KA, a przynależności do Admin wer) poddał się weryfikacji uprawnień, które utracił. 4/2017 jest sprawą, w której (co wyjątkowe) pojawiło się zdanie odrębne Enteda – czy gdyby wówczas zastosować PUAwer, późniejszych konfliktów mogłoby nie być? Czy byłoby to dla Tokyo na tyle mocnym środkiem, że gdyby wówczas w PUAwer utracił uprawnienia, to po paru latach uzyskałby je ponownie? W środkach orzeczonych wówczas wobec Tokyo zabrakło nieco indywidualnego podejścia, a więc nie tylko „zakazać”, „zobowiązać”, „nałożyć”, „zablokować”, ale również „robiąc X zastanów się nad Y”, „przed zrobieniem X skonsultuj się...” nie tyle w postaci ścisłych zakazów lub nakazów, a raczej zwrócenia uwagi na określone błędy podczas zbyt szybkiego korzystania z uprawnień. Nie sposób jednak stwierdzić, czy którakolwiek z tych zmian wpłynęłaby (a jeżeli tak – czy w pożądany sposób) na dalszy rozwój wypadków.
- W 4/2017 jest jeszcze jedna rzecz, która – gdy czytam teraz jeszcze raz całe orzeczenie – mnie irytuje. Długość. A irytuje mnie przez to, że w trakcie czytania mam chęć nie dobrnąć do jego końca. Nieco lepiej czyta mi się orzeczenia KA z en.wiki, wydaje mi się, że jakoś lepiej udaje im się podsumować poszczególne fragmenty orzeczenia. Inaczej sprawa wyglądała, gdy sam pisałem część tego tekstu i znałem całą sprawę, inaczej wygląda po sześciu latach, gdy pamiętam jedynie zarys. W każdej sprawie konieczne jest dokładne przeanalizowanie problemu, natomiast orzeczenia KA mogłyby być nieco bardziej skondensowane.
- Ponadto, może to i drobiazg redakcyjny, ale rzucił mi się kiedyś w oczy: w paru sprawach przy podawaniu wyników głosowania składu KA liczebniki określające ilu arbitrów głosowało za określonym rozstrzygnięciem były odmieniane. W składzie, w którym jest kobieta, różnica pomiędzy „trzech arbitrów”, a „troje arbitrów” może mieć znaczenie w kontekście tajności głosowania arbitrów. Przejrzałem orzeczenia, w żadnym przypadku nie dało się bezpośrednio wskazać, w której grupie znajdowała się kobieta-arbiter, w jednym tylko przypadku można było stwierdzić, w której grupie jej nie było – zachowanie więc zwyczaju stosowania tylko formy męskiej albo cyfr byłby tutaj wskazany, aby kiedyś przypadkowo nie złamać zasady poufności głosowania.
- Domyślam się, że nie o taką odpowiedź mogło Ci chodzić, możesz uznać ją za asekurancką. Nie chcę jednak komentować ani decyzji składów KA, w których nie uczestniczyłem, a tym bardziej poszczególnych środków orzeczonych przez ten organ. Wostr (dyskusja) 17:20, 7 wrz 2023 (CEST)
- Co sądzisz o tej instytucji i jej dalszych losach? Bo z tego , co widzę , to coraz więcej kandydatów nie wyraża chęci do udziału w głosowaniu na etapie nominacji, w wyniku czego niektóre głosowania są komiczne (np. głosowanie z września 2022), bo kandydatów (którzy wyrazili chęć do udziału w głosowaniu) bywa tyle, ile jest miejsc do obsadzenia, więc niezależnie od wyniku do KA dostanie się każdy. Czy uważasz, że KA jest przydatny?
XaxeLoled ⸤ AmA ⸣
16:40, 6 wrz 2023 (CEST)- Nie przydatny, a niezbędny. I pozostałby takim, nawet jeśli nie byłoby żadnych sporów personalnych pomiędzy użytkownikami, bo poza zakresem związanym z rozsądzaniem sporów personalnych i uporczywego naruszania zasad, funkcją KA jest również nadzór nad odpowiednim wykorzystaniem uprawnień administratorskich. Co pewien czas wraca temat wprowadzenia albo kadencyjności administratorów, albo możliwości ich odwoływania w głosowaniu. Konsekwentnie uważam to za bardzo złe rozwiązania, które przyczynić się mogą wyłącznie do mniejszej aktywności i skuteczności administratorów w ich działaniach. Analogia jest tutaj dość prosta pomiędzy administratorem i policjantem. Jeden i drugi ma czuwać nad przestrzeganiem określonych zasad, ma określone uprawnienia (większe od przeciętnej osoby) i często musi podejmować zdecydowane działania, które niekoniecznie spotykają się one z aprobatą czy to drugiej strony, czy też „społeczeństwa”. Jednak odbiór społeczny i osoby, wobec której została podjęta „interwencja”, rzadko mają wymiar merytoryczny, a najczęściej jest to mieszanina emocji, półprawd i plotek. Nikt nie może z takiego powodu zwolnić policjanta, tak samo nie powinien móc odwołać administratora. Żaden z nich nie powinien obawiać się podejmowania działań, a tak by było, gdyby decyzja o jego dalszej służbie policjanta/roli administratora zależała od „woli ludu”, powinien wyłącznie dbać o to, żeby nie przekroczyć ustalonych granic i podejmować adekwatne działania. Z tego też powodu powoływane są określone organy kontrolne – to ich zadaniem jest sprawdzić, co dokładnie zaszło, czy doszło do przekroczenia granic, w jakim stopniu i jak temu zaradzić, bez presji społecznej. W tym przypadku KA według mnie sprawdza się bardzo dobrze w tej roli, arbitrzy wybierani są na określoną kadencję, spośród społeczności i przez tę społeczność, KA cieszy się zaufaniem na tyle, aby móc wypełniać swoją rolę.
- Odnośnie braku chętnych: jest to problem. Gdy teraz zgadzałem się kandydować, przede mną tylko Ented wyraził zgodę, a był to już przedostatni dzień. Jacek na trzy minuty przed końcem wyraził zgodę, dzięki czemu mamy minimum potrzebne do głosowania. Z jednej strony wydaje się, że społeczność pl.wiki się zmniejsza, wciąż za mało jest nowych osób, przy czym na to poradzić wiele nie można. Z drugiej strony być może czas na zgłaszanie kandydatów jest zbyt krótki – może te parę dodatkowych dni coś by teraz zmieniło, bo kandydatury z ostatniego dnia w większości pozostały niezauważone przez zgłoszonych.
- Natomiast kto był w KA ten wie, że będzie dobrze, jak żadna sprawa nie wpłynie. A jak wpłynie i spełni kryteria, to wiele godzin trzeba będzie poświęcić nawet będąc w grupie recenzenckiej. A w roboczej, kilkadziesiąt albo i więcej godzin grzebania w historiach edycji i analizowania chronologicznie, co się wydarzyło. W samych projektach Wikimedia mam ponad tysiąc zapisanych zakładek ze stronami „gdzie trzeba coś zrobić”, niezliczone kategorie techniczne z problemami, które od lat nie chcą się same rozwiązać, wciąż pojawiające się nowe problemy. W życiu zawodowym mam w praktyce nielimitowany czas poświęcany na obowiązki służbowe, z reguły kilkanaście godzin dziennie poza domem, wracając do domu i edytując projekty Wikimedia robię to, bo „mogę”. W KA będzie „muszę”, bo dobrowolnie się na to zgodziłem. I każdy ma podobnie, każdy jest tutaj wolontariuszem i dopóki to działa na zasadzie „jak chcę i mam czas, to edytuję”, wszystko jest okej, bo nie ma żadnych zobowiązań. Mając dom, dzieci, pracę itd. dołożenie kolejnego zobowiązania nie jest proste i stąd zawsze będzie tak, że większość zgłoszonych nie będzie zgadzała się, aby kandydować. Wostr (dyskusja) 17:20, 7 wrz 2023 (CEST)