Przejdź do zawartości

Wikipedia:Regulamin głosowań/Propozycja zmiany regulaminu nominowania na admina/Archiwum

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Projekt 1[edytuj | edytuj kod]

Kandydatura zgłaszana jest przez zainteresowanego lub innego wikipedystę upoważnionego do tego przez kandydata. Kandydat musi mieć pewien (miejsce na dyskusję) staż na Wikipedii (lub/i siostrzanych projektach) oraz minimalna liczbę edycji. Z kandydowania powinni być wykluczeni wielonikowcy (wikipedyści posiadający pacynki) oraz wikipedysci wspolnonikowi (więcej niż jedna osoba posługująca się tym samym nickiem - mamy tu jednak precedens - dwuosobowy Radomil). Głosowanie trwa tydzień i wszyscy zainteresowani (zarejestrowani wikipedysci) rekomendują przyjęcie lub odrzucenie. O przydzieleniu uprawnień lub odrzuceniu kandydatury decyduje biurokrata, opierając się na rekomendacjach, lecz rekomendacje te sa dla niego niewiążące.

Dyskusja[edytuj | edytuj kod]

Propozycja może wydawać się niedemokratyczna ma zaletę - skuteczność.

Biurokratów mamy trzech? czy decyzja zapada kolegialnie? Jaki wpływ mamy na obsadzenie biurokratycznych stołków? Zero


Projekt 2[edytuj | edytuj kod]

Kandydatura zgłaszana jest przez zainteresowanego lub innego wikipedystę upoważnionego do tego przez kandydata. Kandydat musi mieć pewien (miejsce na dyskusję) staż na Wikipedii (lub/i siostrzanych projektach) oraz minimalną liczbę edycji. Z kandydowania powinni być wykluczeni wielonikowcy (wikipedysci posiadający pacynki) oraz wikipedyści wspólnonikowi (więcej niż jedna osoba posługująca się tym samym nickiem - mamy tu jednak precedens - dwuosobowy Radomil). Głosowanie trwa tydzień i kandydatura przechodzi zwykłą większością głosów. Każdy wikipedysta ma prawo veta. Veto musi być uzasadnione i dotyczyć tylko sciśle określonych przez regulamin przypadków naruszania zasad pracy na Wikipedii. Jeśli po dochodzeniu komisji arbitrażowej weto zostanie określone jako uzasadnione, kandydatura zostaje odrzucona. Komisja arbitrażowa ma obowiązek wysłuchania wszystkich stron i swój werdykt wydawać zgodnie z zasadami wikilove.

Zasady pracy na na Wikipedii, których złamanie dyskwalifikuje kandydata

  • ataki personalne na innych użytkowników
  • używanie wulgarnego i agresywnego języka w dyskusjach
  • NPA
  • Pisanie artykułów z naruszaniem NPOV
  • wielokrotne nieuzasadnione rekomendowanie dobrych stubów do ek.
  • ....

Dyskusja[edytuj | edytuj kod]

Tu cały czas obijamy się o weto. Czemu wielonikowcy nie mogą startować? to uniemożliwiłoby startowanie tsce i Jimbo. Uważam, że pacynki można mieć, ale nie można ich wykorzystywać do wprowadzania innych w błąd. Z projektów Jonasza ten bardziej mi się podoba, ale muszę wiedzieć czy w komisji będzie Beno (czyli nasz wujek samo zło ;-). Zero

W komisji arbitrazowej widzialbym, jednego z biurokratow i dwie inne osoby, mezow zaufania wybranych przez kandydata i zglaszajacego veto. --Jonasz 14:58, 28 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

Nie zglaszam zastrzezen do pacynek technicznych - np. bootow. --Jonasz 15:00, 28 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]


Projekt 3 - Propozycja Alksa[edytuj | edytuj kod]

Wikipedia:Administratorzy - nowy regulamin II - propozycja Alx

Dyskusja[edytuj | edytuj kod]

Ten projekt nie określa kto będzie decydował czy to jest merytoryczne czy nie. Zero

Projekt Alxa jest w zasadzie sprawdzonym rozwiązaniem z en: Sugestia Wulfstana, by nie wnikać w uzasadnienia głosów, jest sensowna i powinna ukrócić spory. 4@ 16:10, 28 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

Popieram propozycję Wulfstana. Zawarłem takie samo rozwiązanie w swoim projekcie. Nie ma oceny uzasadnień, nie musi w ogóle być uzasadnień, liczy się proporcja głosów. Zero

Projekt 4 - Propozycja załączniku do obecnego regulaminu[edytuj | edytuj kod]

Wikipedia:Przyznawanie uprawnień administratora/Załącznik do regulaminu

Dyskusja[edytuj | edytuj kod]

Przede wszystkim: jeżeli potraktować załącznik jako dokument uściślający obecny regulamin to jest on z nim sprzeczny. Dyspozycja obecnego regulaminu: Kandydaturę uważa się za zaakceptowaną, gdy po 7 dniach od daty zgłoszenia nie będzie wobec niej głosu sprzeciwu zawierającego udokumentowane zarzuty lub 3 głosów wyrażających brak zaufania do kandydata, w tym co najmniej dwóch od osób mających status administratora. nie pozostawia żadnego miejsca na ingerencję biurokraty na etapie głosowania. Nie można traktować jako załącznika czegoś, co jest sprzeczne z dokumentem; a w ogóle nie ma sensu zestawiać przegłosowany regulamin z dokumentem wprowadzonym bez żadnej procedury, wyłącznie jako oświadczenie czterech osób. Traktując ten dokument jako propozycję zmieniającą obecny regulamin wysunę dwie obiekcje:

  • W pewnych przypadkach biurokraci mogą jednak zmienić kwalifikację z "udokumentowane zarzuty" na "brak zaufania". Jest zupełnie niejasne, czy może tego dokonać każdy biurokrata, czy też biurokraci jako kolegium.
  • W zależności od interpretacji kandydaturę może zablokować 3 wikipedystów lub wikipedysta z 3 (lub 2) biurokratami, ponieważ nieprzekwalifikowanie głosu stanowi de facto wyraz uznania zasadności zarzutu. Ta sytuacja wydaje się w zupełnie zbędny sposób dublować pierwszy przypadek blokowania. Nie rozumiem sytuacji, w której ktoś ma "uzasadnione zarzuty", i nie przekona co najmniej dwóch innych wikipedystów do votum nieufności wobec kandydata. Togo 4 lip 2005 23:09 (CEST)

Zapytanie Wulfstana[edytuj | edytuj kod]

Ponieważ podłożem każego z ostatnich problemów była interpretacja jakości danego głosu, chciałbym zadać pytanie o możliwość rozłączenia dyskusji i głosowania.
W chwili obecnej istnieje konieczność uzasadniania głosu negatywnego. Ale to pociąga konieczność interpretacji, co jest uzasadnieniem, a co nim nie jest. Otóż dyskusja zawierająca uzasadnienia głosu oddanego w sposób naturalny towarzyszy głosowaniom. Natomiast można jej meritum oddzielić od suchego faktu oddania głosu.
Samo głosowanie byłoby listą wyłącznie Tak lub Nie. Dyskusja byłaby pomocnicza dla decyzji każdego, lecz jakość argumentów w niej przytaczanych nie miałaby wpływu na podliczanie głosów oddanych.
W takim przypadku, można by wprowadzić na przykład konieczność uzyskania 60% głosów pozytywnych. I podliczało by się głosy (które zapadły w określonym czasie, a nie tuż po, chwilę przed, lub sms'em z działki wujka). Wyeliminowawszy interpretację jakości głosu, a oparłszy się wyłącznie na ilości - likwidujemy pole konfliktu. Tak działa demokracja w wielu miejscach, więc nie wydaje mi się to jakąś wyjątkowo dziwną propozycją... Pozdrawiam, Wulfstan 15:32, 28 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

Nazwa strony[edytuj | edytuj kod]

Jeśli chcecie, żeby to było traktowane poważnie, nie używajcie określenia "głosowanie" w tytule. Przyznawanie uprawnień admina nie odbywa się w drodze głosowania. Taw 22:34, 29 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

Dlaczego "nie" Togo 00:13, 30 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]
Jasne, a może w ogóle nie głosujmy. Po co? Kowalewicz 00:32, 30 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

Taw skoro stale się upierasz, że dotychczasowe głosowania to nie były głosowania (biorąc stan faktyczny ciężko się z Tobą nie zgodzić), odpowiedz proszę na następujące pytania:

  • w jakiej drodze odbywa się przyznawanie uprawnień admina? (jasno i przejrzyście)
  • kto będzie traktował niepoważnie tą dyskusję jeżeli będziemy używać słowo "głosowanie"? (pomijając twoją osobę)

Zanim odpowiesz, podzielę się swoimi obawami. Uważam, że starasz się narzucić swój sposób rozumowania wszystkim wikipedystom. Jeżeli oddajemy głosy (takie słowo jest używane na WP:PUA), które mogą być za lub przeciw to to jest głosowanie. Fakt, że w ostatnim przypadku głosy nie miały znaczenia, a wynik głosowania był jedynie sugestią dla biurokratów traktuję jako jednorazowe złamanie obowiązującego regulaminu. Chciałbym tu dodać, że rozumiem z czego wynikała decyzja biurokratów jednak nikt mnie nie przekona, że była ona zgodna z literą regulaminu. Zero 08:16, 30 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

Można to nazwać: Kandydowanie na administratora. ~~~~ Cztery tyldy bez obejmujących znaczników nowiki, bo te znaczniki wyłączają dzialanie mechanizmu wiki :-)) Ency replika? 10:52, 1 lip 2005 (CEST) [odpowiedz]

Do przedpiścy - używaj na końcu wypowiedzi czterech tyld (~~~~) lub podpisuj się ręcznie. A Taw niestety ma rację, tyle że wszystkie opisy, nawet w tak precyzyjnym języku jak angielski są mętne. Bo cóż znaczy słowo "voting"? W każdym razie teraz chyba jest bardziej zgodnie z duchem (zrobiłem przekierowanie), i Taw powinien być spokojniejszy. Faktycznie mamy plebiscyt (głosowanie) w sprawie nominowania co do którego ostateczną decyzję podejmuje biurokrata. Jak tak coraz więcej wiem (bo gdy mam czas to czytuję EnWiki oraz Meta), to coraz bardziej wiki przypomina mi Islamską Republikę Iranu, gdzie wybory wyborami, ale nawet wybranego (pardon, nominowanego) prezydenta republiki zatwierdza duchowy przywódca narodu. I tym optymistycznym akcentem kończę i pzdr. Ency replika? 09:36, 30 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

Z Wikipedia:Administratorzy: Administrator (...) posiada dodatkowe uprawnienia, niedostępne normalnym użytkownikom. Uprawnienia te nie mają sugerować kontroli edytorskiej nad projektem. (...) Biurokratami (czyli administratorami, którzy mogą nadawać innym uprawnienia administratora).

Proszę dokładnie przeczytać powyższe. Wynika z tego, że biurokrata nie ma prawa decydować komu przyzna uprawnienia sysopa. Jego rola jest czysto techniczna. Jak dla mnie biurokraci mogą jedynie decydować w kwestii interpretacji wyników w przypadkach wątpliwości. Zero 10:25, 30 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

  • Biurokraci to administratorzy, którzy mogą nadawać innym uprawnienia administratora - ha, ależ to proste. I żadnego cienia watpliwości - życie stało się prostsze. Szkoda tylko, że mam oprócz tylu innych wad tę jedną - powątpiewam w stwierdzenia krótkie, dobitne, bezapalacyjne. Jest w powyższym słówko "mogą". Potrafie własnymi słowami, ale przekornie podeprę się słownikiem:
    móc ndk XI, mogę, możesz, mógł, mogła, mogli
    1. mieć dosyć siły, środków, zdolności do wykonania czegoś, być w stanie coś zrobić; zdołać
    2. mieć prawo, być uprawnionym do czegoś

    i już jest mi gorzej. Uprawnienie na drugim miejscu, a o tym, aby to oznaczało zobligowanie ani mru mru. I w rezultacie powyższe dobitne jak najbardziej pozwala biurokratom robić to co są w stanie zrobić (niekonieczne z dodatkowego uprawnienia), jak też pozwala tego co mogą i nawet są dodatkow uprawnieni - nie zrobić. No chyba że przebywam w mylnym błędzie. Przy okazji, nie jest to atak na naszą trójcę, nawet jeśli nie ma nad nimi rodzimego dobrodusznego dyktatora, a Jimbo jest daleko. Popieram ich działania, bo do tej pory nie znam przypadku, aby nadużyli zaufania wedle powyższego rozumowania. Ency replika? 14:46, 30 cze 2005 (CEST)[odpowiedz]

Mogą bo mają techniczne możliwości co nie oznacza ich kontroli nad wyborem kandydata. Zero 11:39, 1 lip 2005 (CEST)[odpowiedz]