Przejdź do zawartości

Wikipedia:Głupie dowcipy i czysty bezsens/Z polityką na Ty

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Irasiad

Słowo "Irasiad" tak naprawdę nie znaczy nic. Wiąże się z nim jednak śmieszna historia. Prezydent Lech Kaczyński wyjechał na spotkanie z polskimi strażakami. W remizie była suka o imieniu Ira. Jeden ze strażaków powiedział do psa: "Ira, siad!" , a prezydent odpowiedział na to: "Irasiad jest dziś chyba bardzo zły." Od tamtej pory wiele ludzi wspomina to wydarzenie i często używa słowa irasiad.

Autor: user:83.24.10.141

Mordo ty moja - zwrot szczególnie rozpowszechniony po użyciu go w reklamach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Zwrot ten występuje we trzech reklamach tej partii: "Układ", "Salon" oraz "Sztab". W każdym z tych spotów, słowami tymi zwracają się do siebie "biznesmeni". W drugiej z reklam pt. "Salon" - słowa te występują w parafrazie hasła wyborczego Platformy Obywatelskiej "by żyło się lepiej". W spocie pokazana jest scena, w której biznesmen wita się z kolegą słowami: "Mordo ty moja, by żyło się lepiej!" na co drugi odpowiada "A jak!".

Zwrot ten natychmiast został podchwycony przez publicystów i wdarł się na nowo zarówno do języka potocznego jak i języka mediów. [1]. Niektórzy publicyści twierdzą, iż bez względu na to jaki będzie wynik wyborów w roku 2007 - zwrot ten "na długo wejdzie do „savoir-vivre” spotkań w gronie znajomych."[2]

Po wyemitowaniu spotu "Układ", słów tych użył również Marek Borowski - zwracając się nimi do Aleksandra Kwaśniewskiego. [3]

Słowa te zostały natychmiast wykorzystane również w reklamie internetowej. Portal gazeta.pl użył tego hasła w swoim sloganie: "Największa opiniotwórcza gazeta. Mordo Ty Moja - Sprawdź!"

Przypisy

Autor: user:Andrzej19

Mordo ty moja (zwrot)

Mordo ty moja to zwrot stosowany podczas powitania z osobą, z którą jest się w bardzo dobrych stosunkach.

Został on spopularyzowany podczas kampanii wyborczej 2007, gdy pojawił się w dwóch spotach reklamowych partii Prawo i Sprawiedliwość jako powitanie oligarchy ze skorumpowanym politykiem. Krótko potem posłużył się nim Marek Borowski zapytany o zachowanie Aleksandra Kwaśniewskiego na Ukrainie (Olek, mordo ty nasza!). Niemal od razu zaczął pojawiać się coraz częściej w mowie potocznej (głównie w formie żartobliwej) i programach satyrycznych. Powstał nawet teledysk o tej samej nazwie.

Kategoria:Zwroty

Autor: user:Jaro7788