Wilczęta z czarnego podwórza

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Wilczęta z czarnego podwórza
Autor

Maria Dąbrowska

Tematyka

przyjaźń i koleżeństwo

Typ utworu

opowiadanie

Data powstania

1927

Wydanie oryginalne
Język

polski

poprzednia
Ludzie stamtąd
następna
Noce i dnie

Wilczęta z czarnego podwórzaopowiadanie autorstwa Marii Dąbrowskiej z 1927 (tom Marcin Kozera)[1].

Treść[edytuj | edytuj kod]

Akcja opowiadania ma miejsce kilka lat po zakończeniu I wojny światowej w Polsce. Bohater dzieła jest zbiorowy – stanowi go gromada dzieci z robotniczej dzielnicy Warszawy (Staszek Jasnota, Franek Łada, Józik Rączka, Antoś Tyżyk, a także Weronisia i Hela, siostry Franka i inni), bawiąca się na co dzień, na brudnym, cuchnącym i pozbawionym zieleni podwórku z rynsztokiem pośrodku. Pisarka zwraca uwagę, że nie są to warunki, w jakich powinno się wychowywać pierwsze pokolenie niepodległej Polski. Dzieci rozwijające się w takich warunkach narażone były na patologię i wykolejenie społeczne[2].

Poprzez całe podwórze, a następnie przez bramę domu ciągnął się rynsztok. W bramie był on przykryty deską, żeby się ludzie nie wywracali, ale w podwórzu niczym już nie był okryty i cuchnął. Nie pomagało nawet i wapnowanie. Ściany domu wewnątrz podwórza były nie odnawiane od wielu lat i takie czarne, jakby zrobione nie z purpurowej cegły, nie ze złocistej gliny i nie z białego wapna, lecz z błota[3].

Najważniejszą sprawą poruszoną w opowiadaniu jest zagadnienie koleżeństwa i prawdziwej przyjaźni. Mocna więź powstać może wtedy, gdy nadchodzi chwila ratowania jednego z przyjaciół i jego rodziny. Od tego momentu gromada kolegów z podwórka staje się czymś trwalszym niż tylko luźną grupą spotykającą się dla zabawy. W życiu dzieci pojawiają się sprawy trudne i poważne, niczym nie różniące się od dylematów dorosłych. Działając ze szlachetnych pobudek, w imię ratowania człowieka, można jednak zejść na złą drogę i popełnić przestępstwo (kradzież). Przed stoczeniem się w moralną pułapkę ratuje grupę dzieci harcerz, Paweł Bronicz, który roztacza nad nimi skuteczną opiekę (młodzi ludzie z podwórka od dawna marzyli o harcerstwie, mundurach i marszach). Dąbrowska pokładała w idei harcerskiej duże nadzieje, wyznając zasadę, że współdziałanie w grupie i samodzielność są ważnymi ideami do zaszczepiania młodzieży. Powstało jednak pytanie: co w harcerstwie jest najważniejsze – mundur i wygląd, czy wewnętrzne wartości moralne[2]?

Autorka przedstawiła poszczególne postacie w sposób barwny i zróżnicowany, tak aby czytelnik mógł je polubić lub poczuć doń niechęć. Nie ukrywa ich wad, ale i eksponuje zalety. Najistotniejsze było przekazanie czytelnikowi jak ważna jest przyjaźń, współdziałanie w grupie, pomoc wzajemna, a także zadowolenie i duma, jakie płyną z tych wartości[2].

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. Agnieszka Rypel, Moja Polska – moja Anglia. Rozważania na marginesie lektury „Marcina Kozery” Marii Dąbrowskiej w kontekście współczesnej emigracji do Wielkiej Brytanii, „Język – Szkoła – Religia”, 16, 2021, s. 185, DOI10.26881/jsr.2021.16.13, ISSN 2080-3400 [dostęp 2023-03-15] (pol.).
  2. a b c Maria Marcjan, Wstęp, w: Wilczęta z czarnego podwórza. Marcin Kozera, Wydawnictwo Łódzki, Łódź, 1989, s. 3-8, ISBN 83-218-0481-0
  3. M. Marcjan, s. 9